29 lipca 2009

Character development assignment

This was assignment for school, task was to develop character with full personality story and everything character should have ;)

I done two characters :) first was Mr. Mietek and i describe him in polish because only that way it make sense ;), this twisted character and his story is simple not translatable :)
and if you don't notice it allready my english is really poor :D

Ok, so again if you lucky Polish you can read this if not i post my second character in couple minutes so be patient :)







Pan Mietek, nikt napradę nie zna jego nazwiska, ma około 35 lat dokładana data jego narodzin pozostaje tajemnicą, wiadomo że jest zodjakalnym baranem. Rodzice - ojciec nauczycil wu efu. Jest skrytym w sobie introwertykiem, jak się załości robi się fioletowy. Ma jedną rękę większą bo w gimnazjum grał duzo w pingponga i tenisa, kiedy chodzi nogi nie zginaja mu sie w kolanach. Hoduje kalafiory ale to tylko przejściowe, nie wiąże z tym swojej przyszłości, hobbistycznie wspina się na drzewa i chce przejśc w tym na zawodostwo. Czasami dorabia naprawiając skutery śnieżne.


Pragnie zostać artystą ale nie potrafi narysować prostej kreski przy linijce. Pewnego dnia jak wspinał się na drzewo zobaczył śliczną dziewczynę do której zapałał gorącym uczuciem, brakuje mu śmiałości aby z nią porozmawiać ale obserwuje ją obsesyjnie z ukrycia jak jastrząb. Bardzo chciałby ją narysować kredkami ale mu nie wychodzi. Popada w kompleksy, głęboką depresję, ma stany depresyjnio maniakalne, halucynacje, zaburzenia snu, biegunkę i slinotok. Na domiar złego chodzi do artystycznej szkółki wakacyjnej która zabiera mu niemal całe życie, nie ma czasu nawet na sen, czuje się robotem bo uczy sie nawet w sobotę. Posiada stare kasetowe radio Safari wyciągnięte z malucha na złomowisku przerobione na wersję standalone emulatora mp3 playera z którym się nie roztaje, cały czas słucha tą samą piosenkę;' sad, sad robot pornophonique.


W 98 został aresztowany bo wspiął się przez pomyłkę, będąc pod wpływem napoju alkoholwego, na sygnalizację świetlną zamiast na drzewo jak to miał w zwyczaju, swoim ciężarem złamał słup sygnalizacji i przygniótł przejeżdżającą taksówkę, ot tej pory unika policji i całego wymiaru sprawiedliwości bo z taką kryminalną przeszłością nie mógł dostać dobrze płatnej pracy w biedronce na stanowisku heavy duty tragarz.


Jego największym śmiertelnym wrogiem jest hindus Hasir sprzedający kebaby w swoje knajpie niedalego jednej uczelni robiąc mu konkurencję latem kiedy sprzedaje napoje chłodzące i lody.


Zgubił sweter na ostatniej imprezie na które nie był.


Obgryza paznokcie na "Złotopolskich" i szydełkujena "Plebanii". W przerwach reklamowych sypie piach do betoniarki bo buduje altankę dla matki. Lubi reklamy ale tylko z ryżem.


Czasem pod osłoną nocy wychodzi zaopatrzony w wężyk a.k.a. rurkę na ulice i zakradając się upija paliwo z baków zaparkowanych samochodów, to jego największa słabość z którą nie jest w stanie sobie sam poradzić ale wstydzi się zwrócić się o pomoc do specjalisty.


Kiedyś przez przypadek zabił ukochanego pieska swojej mamy kładą się na nim, ukrywał ten fakt, ale prawda wyszła na jaw w szpitalu gdzie usuwali mu żebra pieska wbite w jego plecy. Od tej pory targają nim wyrzuty sumienia i sprzeczne emocje, a stosunki z mamą już nigdy nie powróciły do normy.


Potrafi złamać kredkę z karata ale łysieje na czóbku głowy. Może wspiąć się po kalbu do internetu na wysokość trzeciego piętra bo jest hardcorem i ma na to wszystkie oba dwa certyfikaty które zdobył w pocie czoła na morderczym szkoleniu w hollywood na kursie korespondencyjnym. Często podróżuje... w swoejej wyobraźni, każda taka podróż nieodwracalnie go zmienia wpływając negatynie na jego psyhikę i postrzeganie rzeczywistości. Nie boi się śmierci a piekło to on wciąga nosem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz